agakubishphoto
  • HOME
  • FOTO BLOG
  • CONTACT
  • >> agakubish.weebly.com

Świt

6/15/2014

0 Komentarze

 
Boćki uciekły poza zasięg sensownego kadru... Kilkanaście metrów do przejścia asfaltem, aby dotrzeć do bocznej drogi na łąki wydawało się kilometrami. Jest! polna droga na łąki, pod las. Pierwszy raz nie wiedziałam od czego zacząć... kolie pajęczyn na trawach, niebieskie łubiny, rozmyte pejzaże mgły i lasu... a czasu mało, bo zaraz wschód.
Rosa była wyjątkowo zimna, o kaloszach nie pomyślałam, buty przemokły, spodnie przemokły po kolana, chłodek kąsał w mokre stopy, dodatkowo skutecznie orzeźwiając.
Wiecie, że przed świtem nie szczekają psy? Przedzieranie przez trawy, mgła, mgła, darcia ptactwa w krzakach... Trochę straszne, bo mi nieznane... 
A łuna coraz bardziej pomarańczowa, 4:00, już tuż! 
No i się rozlało... Po półgodzinnym błądzeniu w szarówce świt rozlał się nagle, z pełną mocą zalał białą mgłę, trawy i okoliczne chaty. Poziome promienie zabarwiły wszystko czego dotknęły na świetlistą pomarańcz.
Po chwili obudziły się wróble i rozpoczęły pierwsze tego dnia loty nad Budami. 
Im wyższej wschodziło słońce, tym bardziej pomarańcz gasł...powrót do mojej chaty, zdjąć przemoczone buty i rozgrzać stopy. Psy się pobudziły i swojskie szczekanie wypełniło okolicę. 
Tak, po świcie zrobiło się bardziej swojsko.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
0 Komentarze



Odpowiedz

    Obraz

    Categories

    Wszystkie
    Kobieta
    Komórkowo
    Kulinarnie
    Makro
    Miasta
    Natura
    Portret
    Tacierzyństwo

    >> CERAMIKA
    >> GRAFIKA
    >> DESIGN
Powered by Create your own unique website with customizable templates.