Mgła nadaje subtelności, rozmywa kontury i kształty, zamazuje horyzont. Kolejne plany zanikają, coraz trudniej wydobyć je ze zdjęć by pokazać, że coś tam jeszcze jest w oddali... Pojedyncze drzewa wydają się jakby stały na "krańcu świata", za nimi jest tylko biała kartka, koniec horyzontu, tło doskonałe.
O świcie we mgle jest cicho, ludzie śpią, ale las żyje. Zdziwione płoche daniele nie dały się podejść, tylko na tyle udało się mi się zbliżyć z moim 105mm i po lekkim cropie w obróbce... Oszczekały mnie i przeniosły się na kolejne pole.
Na pewno się jeszcze spotkamy.
O świcie we mgle jest cicho, ludzie śpią, ale las żyje. Zdziwione płoche daniele nie dały się podejść, tylko na tyle udało się mi się zbliżyć z moim 105mm i po lekkim cropie w obróbce... Oszczekały mnie i przeniosły się na kolejne pole.
Na pewno się jeszcze spotkamy.